Nasze drogi życia się skrzyżowały
Jak dwa nagie miecze na polu bitwy
Gdy w wojennym zgiełku cię ujrzałem
Broń wypadła ręki, wrzaski wokół ścichły
Zręcznym ruchem poderżnęłaś mi gardło
Wyszarpałaś me wnętrzności na ziemię
Popędziłaś dalej szukać nowych ofiar
Nie oglądając się za siebie
Moim ciałem wstrząsa agonalny ból, ból, ból, ból...
Skronie mi rozsadza konwulsyjny wkurw, wkurw, wkurw, wkurw...
Leżę w mojej krwi i wnętrznościach
Oczy gasną, serce bić przestaje
Pytam siebie czy to tak być musi
Albo zbierasz ciosy albo je zadajesz
Sępy krążą już nad polem bitwy
Czekają aż ucichnie wrzawa
Dzisiaj oddam im swe ciało i serce
Skoro ty ich nie chciałaś
Na pamiątkę mam po tobie tylko ból, ból, ból, ból...
Każdą myśl o tobie mi zatruwa wkurw, wkurw, wkurw, wkurw...
(lipiec 2014)
Jesteś zainteresowany uzyskaniem praw do wykorzystania tego lub innych moich utworów?
Zapraszam do kontaktu!
© Aleksy Tymik • YouTube • Facebook • Email
Page created 22 July 2014, last updated 27 January 2024
Aleksy Tymik™ is a EU-registered trademark